Obrona Lwowa w 1920 r

Obrona Lwowa w 1920 r.

Wojna polsko-bolszewicka (rosyjska) rozpoczęła się w lutym 1919 r. od powstrzymania przez polskie wojska idących na zachód oddziałów Armii Czerwonej. Po zatrzymaniu przeciwnika, głównodowodzący polskimi oddziałami Józef Piłsudski wydał rozkaz przejścia w marcu 1919 r. do akcji zaczepnej. Sukcesy odniesione na froncie przez polskie wojsko do lipca 1919 r. umożliwiły zajęcie m.in. Wilna i Mińska oraz opanowanie znacznych terenów przedrozbiorowej Polski. Działania zbrojne na froncie polsko-bolszewickim kontynuowane były od kwietnia 1920 r. Początkowo polskie wojska odnosiły sukcesy zajmując w pierwszych dniach maja Kijów. Jednak już pod koniec maja Armia Czerwona rozpoczęła długo przygotowywaną ofensywę, w wyniku której przerwała front polski i zmusiła polskie oddziały do odwrotu. Sytuacja polskiej armii była coraz trudniejsza, oddziały Armii Czerwonej szybko posuwały się na zachód. Decydująca ofensywa bolszewików ruszyła początkiem lipca i rozwijała się w dwóch głównych kierunkach: północnym na Warszawę i południowym na Lwów.

Wieści o dramatycznej sytuacji na froncie i zbliżającym się zagrożeniu szybko dotarły do Lwowa, gdzie rozpoczęto przygotowania do obrony. Ponieważ we Lwowie stacjonowały tylko nieliczne oddziały wojskowe już na początku lipca powołano do życia Ochotniczą Legię Obywatelską, która miała wspierać wojsko w utrzymaniu spokoju w mieście. Zaczęto organizować oddziały ochotnicze, do których zgłaszała się młodzież szkolna ze Lwowa i okolic. Zaciągali się też przedstawiciele inteligencji, robotnicy, a nawet chłopi z okolicznych wsi. W ciągu kilku tygodni sformowano we Lwowie po dwa pułki piechoty i jazdy, jeden pułk artylerii, kompanię szturmową i jeden dywizjon lotniczy. Odziały te zostały umundurowane i wyposażone ze składek i darowizn mieszkańców Lwowa i okolic.

 batowski boj pod zadworzem
 Bój pod Zadwórzem - mal. Stanisław Kaczor-Batowski

Wśród oddziałów, stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla Lwowa, walecznością ale i brutalnością bliską barbarzyństwu wyróżniała się bolszewicka 1. Armia Konna dowodzona przez Siemiona Budionnego. Była to bardzo silna i ruchliwa formacja złożona z czterech dywizji kawalerii, wzmocnionych samochodami pancernymi, artylerią i lotnictwem. Warto wiedzieć, że każdy odział kawalerii posiadał ciężkie karabiny maszynowe zamontowane na taczankach ciągniętych przez zaprzęg dwu lub czterokonny. Żołnierze tej armii zabijali wziętych do niewoli polskich żołnierzy, dopuszczali się też mordów, gwałtów i grabieży na ludności cywilnej. W dniu 4 lipca Armia Konna zajęła Równe i otrzymała zadanie zajęcia Lwowa do 24 lipca. Okazało się to jednak niemożliwe ze względu na silny opór polskich oddziałów. Także kolejne terminy ustalane przez dowództwo Armii Czerwonej okazały się nierealne. Ciężkie walki toczone pod Beresteczkiem i Brodami na przełomie lipca i sierpnia oraz obrona przepraw na Bugu powstrzymały skutecznie bolszewickie oddziały. Dopiero 16 sierpnia 1. Armia Konna przekroczyła Bug i ruszyła na Lwów. Dowodzący nią Siemion Budionny postanowił zaatakować miasto z trzech stron: od północy, zachodu i południa. Zacięte walki toczyły się na przedpolach Lwowa pod Kamionką Strumillową, Rudą Siedlecką, Krasnem, Buskiem, Biłką Szlachecką, Kurowicami, Streptowem, Zuchorzycami i Laszkami Królewskimi. Odpór Bolszewikom stawiały tam regularne polskie oddziały oraz ochotnicze baony lwowskiej młodzieży. Do historii przeszła bitwa pod Zadwórzem stoczona 17 sierpnia, 33 kilometry na wschód od Lwowa. W bitwie tej około 350 polskich żołnierzy stawiło bohaterski opór znacznie liczniejszym oddziałom Armii Konnej Budionnego. Prawie wszyscy Polacy polegli, ale całodzienny bój o stację kolejową w Zadwórzu związał znaczne siły bolszewików i miał duże znaczenie dla obrony Lwowa. Odziały polskie operujące na przedpolach Lwowa zyskały czas na wycofanie się do miasta i zajęcie pozycji obronnych. Do szturmu na Lwów nie doszło a klęska Bolszewików pod Warszawą zmusiła część oddziałów Armii Czerwonej do wymarszu w kierunku północnym. Wojska Budionnego idące na pomoc rozbitym pod Warszawą oddziałom Tuchaczewskiego, zostały pokonane w bitwie pod Komarowem. Rozegrana 31 sierpnia w pobliżu Zamościa bitwa, była największym starciem konnicy w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Miała ona decydujące znaczenie dla dalszego przebiegu walk na froncie południowym i ostatecznego zwycięstwa wojsk polskich.

Zwycięstwo nad Bolszewikami odniesione w 1920 r. przez młode polskie państwo było całkowite, Armia Czerwona cofała się bezładnie pod naporem polskiej ofensywy. Zawarty w kwietniu 1921 r. pokój między Polską a Rosją Bolszewicką pozostawiał w granicach Polski Lwów wraz całą Galicją Wschodnią.